Przez całe wakacje w bibliotece będzie można oglądać wystawę „Fotograficzne Archiwum Przyborowa”. Ekspozycja została udostępniona przez świetlicę wiejską w Przyborowie i zawiera kilkadziesiąt zdjęć dokumentujących życie codzienne, obyczaje, święta religijne, a także dawną, nieistniejącą już architekturę wsi. Większość zdjęć pochodzi z lat 60–tych i 70–tych ubiegłego wieku, ale odnajdujemy również zdjęcia przedwojenne, zaś najstarsza, najcenniejsza fotografia datowana jest na przełom XIX i XX wieku. Wykonał ją nadworny fotograf arcyksięcia Karola Franciszka i przedstawia Marię Ryncarz z Przyborowa. Brzeszczanie na wystawie odnajdą m.in. zdjęcia z prymicji ks. Józefa Mularza.

Autorem wystawy jest Sebastian Szuba – grafik komputerowy, pasjonat fotografii, na co dzień mieszkający na Śląsku. Przyborów odwiedza przy każdej nadarzającej się okazji. Jego zainteresowanie wsią jest nieprzypadkowe: „Moje rodzinne korzenie od wielu pokoleń są związane z Przyborowem – objaśnia. – Do tej miejscowości i tutejszego regionu czuję emocjonalne przywiązanie i nawet gdy nie mam możliwości przebywania tu dłuższy czas, to sercem i duszą jestem tu zawsze”. Dla Sebastiana Szuby wystawa, nad którą pracował kilka miesięcy, jest sentymentalną podróżą do czasów dzieciństwa, to powrót do wszystkiego co bezpowrotnie minęło. Ma także szerszy wymiar – jest to ostatni moment na uratowanie obrazów i historii z przeszłości, na identyfikację ludzi, wydarzeń i miejsc.

Zanim jednak powstała wystawa, w Przyborowie w ostatnich miesiącach stworzono liczące kilkaset zdjęć cyfrowe archiwum. Nad utworzeniem archiwum pracowały, m.in. Katarzyna Żurek, Bogusława Pudełek, Grażyna Piotrowska, Agata Roczniak, rodzinne zbiory fotografii przeszukiwali mieszkańcy wsi. Zasoby archiwum nie są zamknięte, wciąż poszukuje się nieodkrytych zdjęć, każdy, kto jest ich posiadaczem i chciałby się nimi podzielić, jest mile widziany. W przyszłości przyborowianie zamierzają wydać album poświęcony swojej miejscowości.